https://hook.eu1.make.com/ehvez4endy2xhux9bqychdv1tsecaw7p

Workflow

6 rzeczy, które chciałbym wiedzieć, zanim zacząłem swój pierwszy projekt w podejściu Design Thinking

6 rzeczy, które chciałbym wiedzieć, zanim zacząłem swój pierwszy projekt w podejściu Design Thinking

CZĘŚĆ I: Czujesz, że masz jeszcze za mało wiedzy, żeby zacząć? Idź i zrób swój pierwszy warsztat!

Wielu uczestników szkoleń czy warsztatów zwraca się do mnie z pytaniem:

Jakie kursy powinienem skończyć, żebym był w stanie poprowadzić projekt w podejściu Design Thinking?”.

Odpowiadam wtedy, że właśnie udało ci się przepracować 2 dni intensywnego warsztatu szkoleniowego, dlaczego zakładasz, że potrzebujesz dodatkowych kursów? Zazwyczaj słysze w odpowiedzi:

,,Przecież nie czuję się jeszcze pewnie i zanim zacznę stosować to podejście, to muszę się go dobrze nauczyć…”.

W sumie brzmi sensownie prawda? W końcu podobnego sposobu nabywania wiedzy uczono nas w szkole – “najpierw trzeba zakuć, żeby potem zdać”. Niestety w praktyce niewiele pomagało nam to w rozwiązywaniu realnych problemów w życiu. Nie da się przecież nauczyć jazdy na rowerze, czytając o niej czy obserwując jak to robią inni.

Jak uczyć się Design Thinking?

David A. Kolb. amerykański teoretyk nauczania, ponad 50 lat temu sformułował model, który jest dziś podstawą wszystkich szkoleń trenerskich. Cykl nauki Kolba zakłada, że żeby się czegoś nauczyć musimy tego doświadczyć. Refleksje powstałe na gruncie własnego doświadczenia zamieniamy w wiedzę, którą wykorzystujemy w przyszłości.    

Gdy rozpoczynałem swoją przygodę z Design Thinking i Service Designem, spędziłem wiele długich dni na szukaniu książek. Część z nich kupowałem na Amazonie z USA, więc mijały tygodnie zanim książki docierały. Podobnie  było z czytaniem artykułów i wideoporadników w sieci. Mój dobry kolega widząc, jak wiele wysiłku wkładam w poszukiwanie wiedzy, zaproponował mi, abym wziął udział w jego projekcie i pomógł poprowadzić serię warsztatów. Możecie sobie wyobrazić moją reakcję. Byłem przerażony!

“Jak to?! Przecież nie jestem jeszcze gotowy. Mam wiele wątpliwości, tyle rzeczy muszę się jeszcze nauczyć, przeczytać, wyćwiczyć…”.

Wiedziałem, że taka szansa może się nie powtórzyć, dlatego nie mogłem sobie pozwolić, żeby z niej nie skorzystać. No więc poszedłem zrobić ten warsztat mając w głowie ogromną ilość wątpliwości i bardzo mało odpowiedzi. W tamtym momencie musiałem mocno przekroczyć swoją strefę komfortu.

Jak udał się warsztat? Przede wszystkim już po kilku chwilach wszystko potoczyło się w zupełnie innym kierunku, niż sobie wyobrażałem. Z trzech zaplanowanych ćwiczeń udało się zrobić tylko jedno, a efekt i tak bardzo odbiegał od książkowego opisu. Mimo to cel warsztatu został osiągnięty tj. spotkaliśmy się pierwszy raz w grupie roboczej i rozpoczęliśmy pracę nad projektem. Ja natomiast wróciłem do domu z całą masą obserwacji i przemyśleń dot. tego co następnym razem zrobię inaczej.

Właśnie dlatego oprócz przeczytania książki czy artykułu koniecznie powinniście jak najszybciej rozpocząć zbieranie doświadczenia z procesu projektowego. Jedna z najważniejszych zasad projektowania mówi: “Nie da się najpierw zrozumieć problemu, żeby potem go rozwiązywać. Trzeba zacząć rozwiązywać problem, żeby go zrozumieć”. Im szybciej rozpoczniecie swoje własne projekty, warsztaty, badania, tym szybciej zaczniecie zdobywać doświadczenia które pozwolą Wam poczuć się pewniej. Książki, szkolenia i praca z mentorami są bardzo cenne, ponieważ pozwolą Wam uporządkować i ustrukturyzować Wasze doświadczenia. Jeśli jednak ich nie macie, niewiele Wam pomogą!

Jak najłatwiej zacząć zdobywać swoje własne doświadczenia?

Na rynku odbywa się wiele różnego rodzaju warsztatów. Weźcie udział w szkoleniu wprowadzającym do Design Thinking (Design Thinking Intro) lub Service Design Jamie. Przejdziecie przez wszystkie etapy procesu, żeby lepiej zrozumieć jego sens. To wystarczy, żeby móc postawić samodzielnie pierwsze kroki. Oczywiście dalej będziecie odczuwać dyskomfort wywołany niepewnością. Jednak z każdym kolejnym krokiem będziecie coraz lepiej rozumieli to, czego nie wiecie. Przejdziecie do stanu świadomej niewiedzy – i o to właśnie chodzi! Wiem już co mi się nie udało i dlaczego, więc mogę poszukać rozwiązań!

Od tego pierwszego warsztatu zdecydowanie zmieniłem swoje podejście. Teraz wiem, że lepiej jest spróbować zrobić coś poza swoją strefą komfortu, żeby zebrać doświadczenia, niż odkładać wszystko w nadziei, że kolejna przeczytana książka spowoduje, że poczuję się pewniej.

Jeśli szukacie okazji do zdobycia umiejętności w obszarze Design Thinking, Service Design i Agile zapraszam Was do udziału w prowadzonych przeze mnie szkoleniach i warsztatach. Zero teorii, sama praktyka oparta na wieloletnich doświadczeniach pracy projektowej. Więcej informacji tu – learndesign.pl

W kolejnym tekście podpowiem Wam jak radzić sobie z wyborem narzędzi w procesie Design Thinking w sytuacji, gdy Internet, książki i szkolenia zalewają Was dziesiątkami różnych schematów na przeprowadzenie dokładnie tego samego ćwiczenia. Zapraszam!